×
  /   Benedict Harper

Maja Strzelecka, marketerka, pasjonatka rozwoju osobistego i duchowego, szkoleniowec

▸▸ Nazywam się Maja Strzelecka i jestem marketerką. Na co dzień pomagam ambitnym osobom zmienić ich ścieżkę zawodową i zacząć pracę w niezwykle rozwojowej branży, jaką jest marketing. Prywatnie pasjonatka rozwoju osobistego i duchowego. Chłonę książki z tych obszarów, a później wykorzystuję tę wiedzę w życiu i pracy.

Spontaniczne decyzje to moje drugie imię. Działam szybko i często w myśl idei: ''Jakoś to będzie''. A co najlepsze - zazwyczaj moje spontaniczne decyzje prowadzą mnie daleko, więc bardzo lubię to, że nad ważnymi sprawami nie zastanawiam się zbyt długo. Ba! Nawet firmę założyłam w ramach spontanicznej, nieprzemyślanej decyzji, nie posiadając żadnego planu oraz oszczędności (to najlepsza decyzja mojego życia, która dała mi niezależność i niekończącą możliwość rozwoju na własnych zasadach). To oczywiście nie jest najlepsze podejście dla wszystkich ludzi... ale u mnie sprawdza się doskonale. Uważam, że sporo może nas ominąć, kiedy zbyt długo się nad czymś zastanawiamy. Co ma być, to będzie!

Ta spontaniczność (i bycie trochę nierozsądną) towarzyszy mi już od dziecka. Kiedyś nie było to odbierane zbyt dobrze - często słyszałam ''ty to nic nie myślisz, skup się, bo niedługo głowę zgubisz''. Teraz wiem, że myślałam i nadal myślę... o tym, jak być dobrą dla siebie, spełniać swoje marzenia i tę dobrą energię puszczać w świat!

Jako dziecko co chwilę chciałam być kimś innym. Moja wizja siebie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz chciałam być aktorką, raz tancerką, chwilę później filmowcem, później znowu aktorką... i tak ciągle.

Nawet już w dorosłym życiu dążyłam do tego, by być dziennikarką... a później zrobiłam szybki zwrot akcji i jestem tu, gdzie jestem. Czy więcej takich zwrotów akcji nie będzie? Tego nie wiem. Wiem jedynie, że nawet jak znowu zmienię wizję siebie, to i tak będzie dobrze i ciekawie!

Moja praca to dla mnie jeden z najważniejszych obszarów życia. Przecież w pracy spędzamy tak dużo czasu - musi to być coś, co daje nam satysfakcję i nie jest dla nas koszmarem! Od najmłodszych lat wiedziałam, że nie chcę mieć zwykłej pracy, w której każdego dnia robię to samo, jak robot. Wiedziałam, że muszę robić fascynujące rzeczy, które mnie rozwijają. To - na szczęście - już się dzieje. Czuję niesamowitą radość z tego, że tak dużo jeszcze przede mną. Że tak naprawdę to od nas zależy, jak potoczy się nasza ścieżka zawodowa... i że nie musimy poddawać się temu, co proponuje nam los - możemy dążyć do tego, by było nam w życiu i w pracy dobrze!

Mam w swoim życiu jedną kobietę, która przychodzi mi od razu na myśl, gdy ktoś pyta mnie o inspirację... to Kasia Miller, polska pisarka, psychoterapeutka. Ta kobieta, dzięki swoim książkom, filmom czy wywiadom daje mi ogromną siłę. To po prostu wulkan dobra, mądrości, kobiecej energii. Choć nigdy nie poznałam jej osobiście, to czuję, że jest jedną z osób, które pomagają mi kształtować moją osobowość i być lepszą wersją siebie. 

▸▸

Poznaj Maję bliżej:

https://www.instagram.com/content_lady/






Rejestracja nowego konta

Wpisz minimum pięć znaków
Masz już konto?
Zaloguj się Lub Zresetuj hasło